Centrum Terapii Dziecięcej WYSPA

Coś na temat niewłaściwych gadżetów dla dzieci – kubki niekapki Cóż za wygoda! Nie dość, że nasz maluch sam go potrafi trzymać gdzieś w okolicach 9-10 miesiąca, to jeszcze nic się nie wylewa, nawet gdy macha nim w te we wte! Niestety korzyści z niekapka na tym się kończą. Dlaczego? Bo tak jak butelka utrwala tylko odruch ssący i nie uczy nowych umiejętności, takich jak samokontrola i połykanie. Ponadto nie rozwija mięśni warg . Co więc robić? Znacznie wcześniej wprowadzać trening jedzenia z łyżeczki, następnie odpowiednio wyprofilowanego kubka otwartego. A jeżeli nie chcemy co chwilę zmieniać pochlapanego body, po prostu podajmy maluchowi bidon ze słomką. Buzia musi się trochę pomęczyć, za to korzyści logopedyczne… bezcenne!!!

Najpiękniejszy, wprost idealny, taki jakiego nie ma nikt inny, nasz maluch! Z każdym dniem dostarcza nam cudownych przeżyć. Jego uśmiech nawet po nieprzespanej nocy, ciągłym karmieniu na żądanie itp. sprawia ,że dalej dajemy radę. Wymieniamy się informacjami z innymi rodzicami, porównujemy. Czasami zauważamy różnice, więcej na plus…mniej na minus, zwłaszcza ,że ciocie, babcie zwykle mówią: ma jeszcze czas. Tata, wujek też taki był, jak był mały. Przesadzasz!!! Może i przesadzam, ale chce być pewna, że czegoś nie przeoczyłam. Dlatego właśnie ten blog!