Rozwój mowy w drugim roku życia


Drugi rok życia naszego malucha to nadal czas szybkich zmian w jego systemie językowym. System fonologiczno- fonetyczny wzbogaca się bowiem o nowe dźwięki, ale w związku ze słabą pionizacją języka, tzn. trudnością z uniesieniem jego czubka do góry, brakuje takich głosek jak / l/ i /r/, a większość wypowiadanych spółgłosek jest w charakterystyczny sposób zmiękczana.
Z powodu tego, że cały aparat artykulacyjny jest w zakresie swojej motoryki jeszcze niedojrzały, u dziecka w drugim roku życia dochodzi do różnego rodzaju uproszczeń językowych, które jako rodzice z czułością pamiętamy przez całe życie. Nasz maluch zamiast lokomotywa mówi kolomotywa , zamiast posmarować masłem mówi pomasłować , a zamiast chleb mówi na przykład beb . Ten wesoły dla naszego ucha okres ustępuje samoczynnie.
Z początkiem drugiego roku życia określenia używane przez dziecko przestają ograniczać się tylko i wyłącznie do określeń przedmiotów czy osób. Maluch mówiąc np. buu ( buty) może już wyrażać tym określeniem prośbę czy nakaz: włóż mi buciki, chcę iść na spacer. Te dziecięce przekazy najlepiej rozumieją osoby, z którymi nasz maluch spędza najwięcej czasu. To właśnie między nimi wytwarza się `język` czasami nie do końca zrozumiały dla osób postronnych. Nasz maluch widząc reakcje odbiorcy podświadomie doświadcza tego, że język ma moc sprawczą. Dzięki temu podejmuje dalsze wysiłki aby się komunikować. Nasza więc reakcja potęguje jego motywację. Tak więc rozmawiajmy z naszymi dziećmi! To tacy sami partnerzy do dialogu jak dorośli! Szanujmy ich wysiłek i okazujmy zainteresowanie ;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ROLA NAUCZYCIELA W KONTAKTACH DZIECKA Z MUTYZMEM WYBIÓRCZYM A GRUPĄ

Kubki niekapki